Kiedy jeden z moich Klientów powiedział mi, że chciałby być lepszym szefem – pogratulowałam mu. Po pierwsze odwagi – uświadomienie sobie pragnienia w rozwoju kompetencji przywódczych jest dziś rzadkością. Po drugie odpowiedzialności – za zespół i za tworzone wspólnymi siłami dobro. Czy każdy może być dobrym szefem? Tego nie wiem. Na pewno jednak każdy może pracować nad zmianą zachowania czy postawy aby to „szefowanie” spełniało misję, jaką niesie bycie liderem. Od kilku lat jestem szefem kilkuosobowego zespołu, co uznaję za przywilej i zobowiązanie. Poza codziennymi obowiązkami służbowymi mam jeszcze zadania związane z zespołem: rozmawianie, delegowanie, egzekwowanie, słuchanie, ustalanie celów i priorytetów, świętowanie i podejmowanie wyzwań. To wielka sztuka umiejętnie żonglować wszystkimi tymi zadaniami i jednocześnie dbać o dobrą atmosferę i relacje. By posiąść tę umiejętność trzeba się uczyć – jak w każdej dziedzinie – i praktykować. Wciąż jestem na tej drodze, ale pewne jej odcinki mam już za sobą. Dzięki temu mogę podzielić się kilkoma wybranymi refleksjami, może dla niektórych z Państwa okażą się one cennymi wskazówkami.
1. Bądź świadomy/świadoma swoich słabości i zalet – skupiaj się jednak bardziej na
atutach niż na korygowaniu wad.
2. Zadbaj, by zespół był świadomy zadań, celów i terminów.
3. Informuj o granicach (wartości, pryncypia) i trzymaj się ich.
4. Poznaj swoich współpracowników, nikt nie chce czuć się anonimowy.
5. Celebruj dobre chwile i ważne momenty z zespołem.
6. Codziennie stosuj DASZ (Doceniaj, Akceptuj, Słuchaj, Zauważaj).
7. Problem zamieniaj w wyzwanie, a lęk w ciekawość.
8. Przyznawaj się do błędów.
9. Zarażaj entuzjazmem i pozytywnym nastawieniem.
10. Bądź autentyczny/autentyczna, spójny/spójna, niech Twoje myśli będą wyrazem Twoich słów i czynów.
A może Państwo dodalibyście inne zasady? Jestem ich bardzo ciekawa.
Katarzyna Domańska
Dodaj komentarz